Przejdź do menu głównego Przejdź do treści

Położenie geograficzne i podział Parku

Gdzie na mapie szukać Parku Narodowego „Ujście Warty”? Trzeba spojrzeć na sam zachód naszego kraju – na województwo lubuskie. Park leży tuż przy granicy z Niemcami w powiatach: gorzowskim, słubickim i sulęcińskim. W granicach Parku znajdują się tereny 4 gmin: Kostrzyn nad Odrą, Witnica, Słońsk i Górzyca.

Warta, która przepływa przez środek Parku Narodowego „Ujście Warty”, dzieli go na dwie części. Obszar, znajdujący się na prawym brzegu Warty (czyli po północnej stronie) to Polder Północny. Oddzielony jest on do Warty wałem przeciwpowodziowym - Wałem Północnym. Administracyjnie ta część to obwód ochronny Polder Północny – Witnica.

Południową część Parku stanowi obszar zalewowy. Tutaj, na lewym brzegu Warty, nie ma wału przeciwpowodziowego a jedynie warga brzegowa. Dzięki temu, przy wysokich stanach, woda wlewa się do Parku na teren dwóch obwodów ochronnych: Chyrzyno i Słońsk.

Ogólna charakterystyka obszaru

Gdy patrzymy na ukształtowanie terenu Parku Narodowego „Ujście Warty”, pierwsze co rzuca nam się w oczy to, że jest on bardzo płaski. Faktycznie, różnica wysokości pomiędzy najniższym a najwyższym punktem w Parku to tylko kilka metrów. Takie ukształtowanie wynika z położenia Parku na terasie niskiej Warty (więcej poczytasz o tym w zakładce Przyroda nieożywiona).

Większość Parku to podmokłe łąki, pastwiska i rozlewiska. Jest to teren półnaturalny. Oznacza to, że oprócz sił przyrody kształtował go również człowiek. Zmiany, których dokonał człowiek polegały głównie na regulacji sieci rzecznej, a następnie na wykorzystaniu wydartego rzece terenu dla rolnictwa. W niektórych miejscach widać powrót przyrody do pierwotnego charakteru – zarośla wierzbowe i podmokły las zwany łęgiem.

To, że przyroda w Parku Narodowym „Ujście Warty” powstała w wyniku działalności człowieka nie oznacza, że nie jest cenna! Taki otwarty, porośnięty niską roślinnością i przede wszystkim podmokły teren to wyjątkowe miejsce. Nie tylko w Polsce ale i na świecie jest takich miejsc niewiele. Niezwykłe są również tutejsze wahania poziomu wody. W ciągu kilku miesięcy poziom wody w Parku może się podnieść (a potem opaść) o kilka metrów.

Rozległa, otwarta przestrzeń z dużą ilością wody to raj dla ptaków. To właśnie one są w Parku Narodowym „Ujście Warty” najważniejsze – są głównym celem ochrony. Ptasi tłok jest tu o każdej porze roku. Lista gatunków, które pojawiają się w Parku, ma już około 280 pozycji! Część ptaków wybrało Park na miejsce składania jaj (ponad 170 gatunków). Dla wielu jest to bardzo ważny przystanek podczas corocznych jesiennych i wiosennych wędrówek. To właśnie tu mogą odpocząć i najeść się w drodze do i z „ciepłych krajów”. Część gatunków spędza w Parku zimę.

Niezależnie od tego w jakim celu ptaki pojawiają się w Parku, wiele z nich to gatunki rzadkie lub zagrożone wyginięciem. Nietrudno tu dostrzec gatunki z listy unijnej Dyrektywy Ptasiej. To właśnie z tego powodu powstał obszar Natura 2000 PLC 080001 „Ujście Warty”.

Dlaczego teren Parku jest taki płaski?

Park Narodowy „Ujście Warty” położony jest w Pradolinie Toruńsko – Eberswaldzkiej. Pradolina powstała podczas zlodowacenia bałtyckiego. Było to ostatni etap epoki lodowcowej. W tym czasie lądolód przykrył północną połowę Polski. Wody rzek, które płynęły z południa docierały do czoła lądolodu - ten blokował im dalszą drogę. Jednocześnie topniał lód z najbardziej wysuniętych na południe fragmentów lądolodu. Wzdłuż jego czoła łączyły się wody z roztopionego lodu oraz rzek z południa i tworzyły potężną pra-rzekę. Płynęła ona na zachód, rzeźbiąc szeroką płaską dolinę. W tej chwili płynie nią m.in. Warta. Łatwo to zobaczyć, gdy będąc w Parku skierujemy wzrok na północ lub na południe. W tych kierunkach wyraźnie dostrzeżemy „wałowate” wzniesienia. Są to terasy wyższe doliny oraz wysoczyzny morenowe. Uproszczając, są to granice Pradoliny. Pomiędzy nimi, czasem na szerokości 35 km płynęła pra-rzeka. Pradolina dzieli się na kilka odcinków zwanych kotlinami. Park Narodowy „Ujście Warty” leży w Kotlinie Gorzowskiej.

Gdy zaczniemy kopać głębiej....

Płaska powierzchnia Kotliny Gorzowskiej i ciągła obecność wody spowodowały, że obecne tu utwory powierzchniowe są z nią ściśle związane. Są to głównie osady, które powstały w holocenie - najmłodszej i obecnie panującej epoce geologicznej. Zaliczamy do nich torfy, gytie i mady. Torfy i gytie powstały w wyniku rozkładu części roślin w bardzo wilgotnych miejscach lub nawet pod wodą. Gdzieniegdzie grubość warstwy torfów w Parku wynosi nawet kilka metrów. Dlatego, przed utworzeniem Parku, torf był tutaj wykopywany. W miejscach wydobycia powstały charakterystyczne prostokątne zagłębienia – torfianki. Teraz wypełnia je woda. Taką torfiankę można zobaczyć przy ścieżce spacerowej „Torfianka” lub ścieżce przyrodniczej „Olszynki”.

Mady z kolei, to materiał, który przyniosły wody rzek. Tam, gdzie rzeka zaczyna płynąć wolniej, na dno opadają niesione przez nią cząstki i tworzą się mady.

W niektórych miejscach w Parku możemy spotkać starsze od torfów i mad piaski rzeczne. Pochodzą one z plejstocenu.

Gleby Parku

Gleby, które występują na terenie Parku Narodowego „Ujście Warty” możemy podzielić na dwie grupy. Pierwsza z nich to gleby hydrogeniczne. Nazwa ta oznacza, że powstały pod wpływem wody. W Parku są to gleby torfowe, mułowe i murszowate. Występują głównie na Polderze Północnym.

W południowej części Parku najczęściej spotykamy gleby napływowe. Znów nazwa wskazuje, w jaki sposób powstały - zostały przyniesione przez rzeki. W miejscach, gdzie woda zwalnia, część materiału opada i kumuluje się. Takie gleby to mady rzeczne.

Wody

Przyroda Parku Narodowego „Ujście Warty” bardzo ściśle związana jest z wodą. To od jej poziomu zależy m.in. jakie ptaki zawitają do Parku i czy zdecydują się tu rozmnażać.

Warta, która płynie przez środek Parku, dzieli go na dwie części. Różnią się one charakterem, w tym także ilością i zmiennością poziomu wody.

Północna część Parku to Polder Północny. Jest on oddzielony od Warty wałem przeciwpowodziowym i nie ma z nią bezpośredniego kontaktu. Układ sieci rzecznej został tu bardzo silnie zmieniony w XVIII w. Aktualnie Polder jest poprzecinany licznymi kanałami. Na głównych kanałach, w ramach projektu „Bagna są dobre!” zostały odtworzone jazy. Te ustawione w poprzek koryta przegrody, pozwalają nam regulować poziom wody w Parku. Na wiosnę, przy pomocy jazów, spiętrzamy wodę. Wtedy kanały i rowy wypełniają się, a na łąkach powstają rozlewiska. To przyciąga ptaki takie jak czajki, wodniki, żurawie czy kszyki do założenia w tych miejscach gniazd. Z podmokłych łąk chętnie też korzystają płazy np. żaby moczarowe i kumaki nizinne. Gdy minie okres lęgowy, możemy zmniejszyć spiętrzenie. Wtedy część wody odpływa z łąk i można je bez przeszkód skosić lub wypasać.

Na poziom wody w południowej części Parku nie mamy takiego wpływu. Teren ten dzieli od Warty jedynie warga brzegowa. W związku z tym, gdy rzeka przybiera, woda z łatwością rozlewa się na ten płaski obszar zalewowy. W porównaniu do Polderu Północnego człowiek ingerował tutaj znacznie mniej. Mniej jest kanałów i rowów za to więcej starorzeczy. Jedno ze starych koryt Warty jest teraz samodzielną rzeką – Postomią. Koryto Postomii wpada do koryta Warty – nim również woda napływa do Parku przy wysokich stanach i silnym wietrze.

Najwyższy poziom wody obserwujemy tutaj zazwyczaj w marcu i kwietniu. To wtedy cała południowa część Parku może znaleźć się pod wodą. Nie oznacza to jednak powodzi. Jest to teren zalewowy więc taka sytuacja jest normalna a nawet pożądana dla przyrody. Powstaje wtedy raj dla ptaków wodnych: kaczek, łabędzi, perkozów czy gęsi. Dla turystów jednak teren ten jest w tym czasie niedostępny – trzeba poczekać aż woda opadnie. A dzieje się to, gdy zaczyna się robić cieplej i rośliny zaczynają intensywnie rosnąć i „wypijać” wodę. Koniec lata jest zazwyczaj najbardziej suchym okresem w Parku. Różnica w poziomie wody w ciągu roku przeważnie wynosi około 1 -2 m. Ale zdarzały się lata gdzie wahania poziomu wody wynosiły aż 4 metry!